Gdy myślimy o polskim szkle powojennym, automatycznie narzucają się dwa nazwiska: małżeństwa Drostów oraz Zbigniewa Horbowego, a gdy myślimy o lampach – w głowie pojawia się nazwisko “Gałecki”. Jego świetlne obiekty w niczym nie ustępują skandynawskim, chociaż czasami wyglądają tak niepozornie, że mogą przywodzić na myśl oświetlenie warsztatowe.
W moim domu była swego czasu pewna lampa projektu Apolinarego Gałeckiego. Przyniósł ją skądś mój tata i przez kilka lat stała na stole. Nietuzinkowa regulacja klosza, odważne kolory, dość surowy wygląd. Nie wiem, gdzie się podziała (nad czym ubolewam), ale wyglądała dokładnie tak, jak ta na zdjęciu poniżej:
Patyna (nadal do kupienia)
O projektancie tej lampy nie wiadomo zbyt wiele. Apolinary Jan Gałecki urodził się 13 kwietnia 1924 roku. Przed wybuchem Powstania mieszkał w Warszawie przy ul. Solec 64. Był żołnierzem AK, uczestnikiem Powstania Warszawskiego, więźniem obozów koncentracyjnych, żołnierzem polskiego oddziału armii amerykańskiej. W 1945 roku wrócił do Polski, a w 1953 roku skończył Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej. Był członkiem Stowarzyszenia Architektów Polskich. Zmarł 19 grudnia 2006 roku.
Źródło: Muzeum Powstania Warszawskiego
W latach 50-70 pracował jako etatowy projektant w Stołecznych Zakładach Metalowych nr 2 Przemysłu Terenowego w Warszawie. Projektował lampy stołowe, podłogowe i sufitowe, jednak dzisiaj trudno określić, które dokładnie projekty powstały w jego głowie, a które mylnie mu się przypisuje. Nie ma także mowy o określeniu dokładnych lat powstania poszczególnych projektów. Najbardziej znaną lampą jest to niepozorne maleństwo z metalowym kloszem, o którym ostatnio ktoś w jednej z grup na Facebooku napisał, że wygląda jak żółty ser nadziany na patyk. 😉 (Zresztą ten model trafił na nasz plakat z ikonami polskiego designu.)
Oczywiście nie mogłam się oprzeć wrzuceniu zdjęcia z NAC z lampą Gałeckiego.
NAC – Centralny Dom Towarowy, dział elektroteczniczny, 1967, fot. Zbyszko Siemaszko
Tutaj ta sama lampa:
Inne lampy Gałeckiego, na które można natrafić w sieci:
Sklep Miejsce (do kupienia)
Lampa podobna do poniższej także przewinęła się kiedyś przez mój dom. Miała trochę dłuższy klosz w kolorze niebieskim, jednak nóżki i uchwyt umożliwiający zawieszenie jej na ścianie były takie same. Mówiliśmy na nią pieszczotliwie “piesek” i nie traktowaliśmy jak na ikonę designu przystało. Także zniknęła mi z oczu.
eBay (do kupienia)
Lata 60-te (do kupienia)
Podobają Wam się lampy Apolinarego Gałeckiego? A może macie jakiś model, którego zdjęcia tutaj zabrakło (chociaż ta mini galeria nie wyczerpuje naturalnie tematu)?