Na Łódź Design Festival byłam już tydzień temu, jednak do tej pory jakoś nie złożyło się, aby napisać kilka słów o tym inspirującym wydarzeniu. Opowieści obrazem zacznę od współczesnej porcelany takich firm jak Ćmielów Design Studio, Huta Julia czy Porcelana Kristoff. Każda z nich podeszła trochę inaczej do połączenia tradycji z nowoczesnością. Niektóre projekty zapierają dech…
W tym wypadku zdjęcia zastąpią wszystkie słowa, jednak warto napisać kilka tych ostatnich tytułem wstępu. Huta Julia, której naczynia stały na stole widocznym na pierwszym zdjęciu, pokazała coś prostego, a jednocześnie pięknego – subtelne połączenie klasyki z nowoczesnością w geometrycznym wydaniu. Doskonale zarówno do nowoczesnego minimalistycznego wnętrza, jak i do bardziej klasycznego.
Zupełnie inaczej wygląda sprawa z Ćmielowem, gdzie formy są bardzo futurystyczne lub też niezwykle proste – w każdym razie niezwykle nowoczesne właśnie w formie, a niekoniecznie w malaturze. Ta nawiązuje do tradycji, co zresztą zasygnalizowano przy pomocy umieszczonego w gablocie serwisu Goplana Potackiego. Firma nie wstydzi się swoich korzeni, z dumą do nich nawiązuje.
Porcelana Kristoff to kształty, które znają pokolenia Polaków, jednak wzory, które się na nich znalazły, pokazują, że firma patrzy w przyszłość. Doskonale połączyła tradycję z nowoczesnością. Zresztą zobaczcie sami:
Serwis Goplana Wincentego Potackiego został zaprojektowany w 1962 roku, a wygląda, jakby powstał w czyjejś głowie zaledwie wczoraj. To zresztą jemu przypadła litera G w stworzonym przez nas plakacie Alfabet Polskiego Designu. ;))
Które trendy w porcelanie najbardziej przypadły Wam do gustu?