Obejrzałam ostatnio serial, który pamiętam jak przez mgłę, czyli „Kobieta za ladą”. Mało tam wprawdzie designu, ale to można nadrobić na wystawie w Domu Spotkań z Historią w Warszawie.
Obejrzałam ostatnio serial, który pamiętam jak przez mgłę, czyli „Kobieta za ladą”. Mało tam wprawdzie designu, ale to można nadrobić na wystawie w Domu Spotkań z Historią w Warszawie.