Od 2 do 21 grudnia w budynku Ethos przy Placu Trzech Krzyży 10/14 w Warszawie można oglądać kilka obiektów spod znaku polskiego wzornictwa połowy XX wieku. Trzeba zajrzeć.
Czytaj dalej Przedsmak Galerii Wzornictwa Polskiego na Placu Trzech Krzyży
Od 2 do 21 grudnia w budynku Ethos przy Placu Trzech Krzyży 10/14 w Warszawie można oglądać kilka obiektów spod znaku polskiego wzornictwa połowy XX wieku. Trzeba zajrzeć.
Czytaj dalej Przedsmak Galerii Wzornictwa Polskiego na Placu Trzech Krzyży
Nie sposób opisać czy choćby pokazać na zdjęciach wszystkiego, co można w jeden weekend obejrzeć w podwarszawskim Nadarzynie. Tym, którzy nie dotrą na Warsaw Home 2017, musi wystarczyć kilka zdjęć.
Jest tak małe, że czasem sprzedawane jest jako krzesełko dziecięce. Jedni o nim marzą, a inni znajdują na śmietniku. Krzesło projektu Marii Chomentowskiej.
Co pamiętamy z PRL-u? Zależy, ile mamy lat, ale hasła takie jak „Relaxy” czy „chiński piórnik” wywołują pewne wspomnienia. A co pamiętamy z wnętrz z tamtego czasu?
Kto nie był w tym roku w Łodzi, ma czego żałować. Można było zobaczyć wiele nietuzinkowych projektów i ciekawie zaaranżowanych ekspozycji. Nie brakowało także przestrzeni dla najmłodszych zwiedzających. Zobaczcie zdjęcia.
W dniach 21-23 października w Nadarzynie odbyły się targi wnętrzarskie. Ponieważ obraz wart jest tysiąca słów, proponuję kilka zdjęć. No… może więcej niż kilka.
Kto nie miał okazji zobaczyć dotychczas wystawy z okazji 90-lecia Spółdzielni Artystów “Ład”, może to teraz nadrobić w Warszawie. Ach, gdyby tak można było je kupić przy okazji tej prezentacji…
Czytaj dalej Spółdzielnia Artystów ŁAD – wystawa podczas Wawa Design Festival
Nie przepadam za pastelami poza pokojami małych dziewczynek, a jednak te stołki mnie urzekły. Jakoś im te landrynkowe kolory pasują. Musiała to wiedzieć zresztą także autorka matemorfozy, która nie słynie z zamiłowania do różu. Zresztą zobaczcie sami, czy to był dobry pomysł.
Czytaj dalej Metamorfoza tygodnia: taborety pastylkowo-pastelowe
Coraz więcej ludzi rozgląda się po strychach i piwnicach w poszukiwaniu perełek powojennego wzornictwa. A jeśli znaleziony mebel to nieoszlifowany diament? To trzeba włożyć w niego trochę pracy.
Czytaj dalej Metamorfoza tygodnia: sideboard – z Kopciuszka w księżniczkę
Odnawianie powojennych mebli to coraz popularniejsze zarówno hobby jak i sposób na życie. Są jednak firmy, które produkują nowe meble według projektów sprzed lat. I to zarówno te, które trafiły do produkcji, jak i te, które pozostały w fazie projektu czy prototypu.
To metamorfoza kontrowersyjna, bo jednych krzesło w nowej odsłonie zachwyci, a inni uznają, że kolor drewna na oparciu i nogach powinien zostać zachowany. Zobaczcie sami.
Mam dla Was kolejną porcję ciekawostek z Narodowego Archiwum Cyfrowego. Tym razem jest to nowoczesność z perspektywy 1968 roku. Ówczesnym paniom domu zapewne kręciło się w głowach od tych wszystkich nowinek technicznych, zaprezentowanych na wystawie w Nakle.
Czytaj dalej “Nowoczesność w każdym domu” – wystawa z 1968 roku (galeria)
Obecny właściciel fotela uratował go przed wysypiskiem śmieci, a potem nauczył się renowacji mebli dzięki informacjom zaczerpniętym z sieci. Jak to nazwać, jeśli nie przeznaczeniem?
To kolejny polski projekt, który doczekał się wprowadzenia na rynek kilka dekad po tym, jak ujrzał światło dzienne. Wielki dzień dla entuzjastów twórczości Homy.
Czytaj dalej Krzesło Edmunda Homy po 50 latach trafiło do produkcji