W ubiegłym tygodniu był mebel minimalistyczny, tym razem coś, na widok czego człowiek myśli „wow” i to chyba niezależnie od tego, czy lubi otaczać się antykami czy też nie.
Czytaj dalej Metamorfoza tygodnia: Sofa ubrana w łowicki kilim
W ubiegłym tygodniu był mebel minimalistyczny, tym razem coś, na widok czego człowiek myśli „wow” i to chyba niezależnie od tego, czy lubi otaczać się antykami czy też nie.
Czytaj dalej Metamorfoza tygodnia: Sofa ubrana w łowicki kilim
Jedna z oryginalniejszych książek o Warszawie miała wprawdzie premierę w maju ubiegłego roku, ale teraz zyskuje status białego kruka. Wszystko dlatego, że kupić ją obecnie mniej więcej tak trudno jak inną książkę-ciekawostkę dla zainteresowanych stolicą – Sześcioletni plan odbudowy Warszawy. Jeśli nie widzieliście jeszcze Architekturek, to koniecznie musicie zobaczyć.
Czytaj dalej Architekturki, czyli ciekawostki o Warszawie i przestrzenne budynki (wideo)
Trzeba przyznać, że w kolekcji figurek z Ćmielowa koty przeważają wśród innych zwierząt. Jednym z bardziej znanych i popularnych jest leżąca kotka projektu Mieczysława Naruszewicza z 1958 roku. Można ją teraz kupić na aukcji.
Rzesza osób, które doceniły meble sprzed pięciu czy sześciu dekad, cały czas rośnie. Są jednak tacy, którzy nie nie chcą używanych mebli. Bo nie kupują przedmiotów z przeszłością lub obawiają się ich mieszkańców. Mogą jednak zainteresować się meblami stylizowanymi na vintage. Bark Furniture, Meblowomi, Minko, 366 Concept, MamSam, Kare Design, Knyp. Sami zobaczcie
Czas na inaugurację nowej serii. Po poniedziałkowych perełkach z aukcji internetowych czas na piątkowe metamorfozy. Na pierwszy ogień metamorfoza nieoczywista, bo nie będzie to tapicerowany na nowo fotel, ale nadstawka ze starego kredensu w zupełnie nowej roli – szafki pod telewizor.
Dziś nie było łatwo wybrać tej jednej aukcji. W sieci można kupić aktualnie chociażby zjawiskową Inę Tomaszewskiego, jednak uznałam, że ją sobie zainteresowani bez problemu wyszukają, a tego meblarskiego dzieła sztuki mogą już nie znaleźć.
CDT, czyli obecny Smyk, to wyjątkowe miejsce dla warszawiaków. Stąd też nie dziwi przerażenie niektórych, gdy patrzą w jaki sposób przebiega remont budynku. Właściwie nic z niego nie zostało… To doskonała okazja, aby przypomnieć jego początki i czasy świetności, które, miejmy nadzieję, powrócą w nowej odsłonie – dzięki zdjęciom i filmom.
Jestem nieuleczalnym kolekcjonerem i niektóre kolekcje zdobią obecnie moje wnętrza, będąc niepowtarzalną ozdobą. A co, jeśli facet zbiera puszki po piwie, a kobieta urządziła dom w stylu kobiecego glamour? I on nie chce trzymać swoich skarbów w garażu, tylko w salonie?
Zapewne mieszkańcy Grochowa wiedzą, że wczoraj po raz ostatni można było zrobić zakupy w Universamie. Budynek nie doczekał swoich 40. urodzin, a zdania na temat tego, czy to dobrze, czy źle, są podzielone.
Czytaj dalej Universam Grochów: kilka faktów i obrazów na pożegnanie
Niepozorny taboret z wyplatanym siedziskiem, zaprojektowany przez Władysława Wołkowskiego, to dla niektórych przedmiot pożądania. Jeden pojawił się właśnie na Allegro.
Ci, którzy zaczynają swoją przygodę ze wzornictwem z lat 50.-70., dość szybko spotykają się z nazwiskiem Chierowski. Naturalnie w kontekście jego najpopularniejszego projektu – fotela 366. Nierzadka to sytuacja, gdy ikona designu , która stała niegdyś u babci, wylądowała na śmietniku, a teraz wnuczka czy wnuczek szukają takiej na aukcjach czy w sklepach z meblami vintage i mozolnie własnoręcznie poddają renowacji.
Czytaj dalej Fotel 366, czyli… najbardziej znany polski powojenny mebel?
Jeśli hołdujecie zasadzie, że gust dziecka trzeba wyrabiać od najmłodszych lat, to zapewne w pokojach waszych pociech znajdują się zabawki i elementy wyposażenia także inne niż te sygnowane przez największe światowe marki. Poniżej kilka subiektywnych propozycji prezentów tańszych i droższych, stworzonych przez twórców i marki bardziej i mniej znane, polskie i zagraniczne. Po prostu design dla dzieci.
Czytaj dalej Top 10 – ładne i mądre prezenty dla dzieci, czyli design dla najmłodszych
W dzieciństwie z niecierpliwością rozpakowywałam to, co znalazłam pod choinką. Z wiekiem przedmioty w tym jednym dniu w roku mają najmniejsze znaczenie. Ale czemu nie zebrać ładnych rzeczy w jednym miejscu w wirtualnym liście do Świętego? Oto moja lista designu (czasem nieosiągalnego) na prezent. Trochę dziwna lista.
Czytaj dalej List do Mikołaja, czyli co bym chciała i czego bym nie chciała
To jeden z najbardziej znanych polskich serwisów z lat 50.-70., często mylony z Krokusem i tak nowoczesny, że mógłby zostać zaprojektowany dziś. W jakich malaturach występował i jakie jeszcze projekty ma na swoim koncie ten, który wymyślił tę idealną formę?